Są tacy wśród nas, którzy modlą się codziennie na różańcu, ale wielu czeka na okazję i okoliczności do tego najlepsze. Nie ma lepszego czasu niż październik, by włączyć się w modlitwę różańcową, by dołączyć do świata modlącego się w intencjach własnych, prywatnych i tych wielkich o sprawy ludzkości. Modlitwa rozbrzmiewa wszędzie – w kościele, w domach, w samochodach w drodze do pracy. Miesiąc niezwykły…

W naszej parafii mieliśmy okazję przeżyć wspólną modlitwę różańcową w domach z sąsiadami. Ilu z nas skorzystało z tej propozycji wspólnoty?

Nie wiem, ale nie o statystyki parafialne przecież tu chodzi, tylko o zwykłe ludzkie przejawy wzajemnej życzliwości i powiedzenia sobie przez wspólną modlitwę:

„Znamy się tyle lat, mieszkamy obok siebie, zależy nam na was…”

Spotkanie w domu Babci, co prawda ograniczyło się przede wszystkim do najbliższej rodziny, ale dzięki obecności Jej Koleżanki nabrało innego charakteru. Jak dobrze jest wiedzieć w starości i częstej samotności dnia codziennego, że na kimś można polegać, liczyć w chwilach trudnych na wsparcie modlitewne. Dzięki takim spotkaniom udowadniamy, że lepiej rozumiemy znaczenie modlitwy w naszym życiu.

Anna